Edycja rankingu Forbes 400 na 2025 rok, który klasyfikuje najbogatszych mieszkańców Ameryki, ujawniła bezprecedensowe poziomy akumulacji bogactwa wśród elity narodu. Lista, opublikowana 9 września 2025 roku, prezentuje łączny majątek netto wynoszący 6,6 biliona dolarów dla 400 najbogatszych Amerykanów, co oznacza oszałamiający wzrost o 1,2 biliona dolarów w porównaniu z poprzednim rokiem. Ten skok odzwierciedla szersze trendy ekonomiczne, w tym kwitnące rynki akcji, postępy w sektorach technologicznych oraz znaczące zyski w dziedzinie sztucznej inteligencji i powiązanych branżach.
Na czele stoi Elon Musk, wizjonerski przedsiębiorca stojący za Teslą i SpaceX, który zapisał się w historii jako pierwsza osoba, która kiedykolwiek przekroczyła próg 400 miliardów dolarów w osobistym majątku. Szacowany majątek netto Muska wynoszący 428 miliardów dolarów nie tylko zapewnia mu pierwsze miejsce po raz czwarty z rzędu, ale także podkreśla jego dominację w wielu sektorach o wysokim wzroście. Jego bogactwo wzrosło dzięki gwałtownemu wzrostowi wycen Tesli w zakresie pojazdów elektrycznych i technologii autonomicznej jazdy, a także postępom SpaceX w rakietach wielokrotnego użytku i internecie satelitarnym poprzez Starlink. Szczególnie godna uwagi jest różnica między Muskiem a osobą na drugim miejscu, co podkreśla koncentrację bogactwa na samym szczycie.
Larry Ellison, współzałożyciel i prezes Oracle, zajmuje drugie miejsce z majątkiem netto wynoszącym 276 miliardów dolarów. Fortuna Ellisona została napędzona przez silne wyniki Oracle w chmurze obliczeniowej i oprogramowaniu dla przedsiębiorstw, korzystając z globalnego przejścia na transformację cyfrową. Różnica wynosząca 152 miliardy dolarów między Muskiem a Ellisonem jest większa niż cały majątek netto Warrena Buffetta, legendarnego inwestora zajmującego dziewiąte miejsce z 124 miliardami dolarów, znanego z przywództwa w Berkshire Hathaway.
Rosnące progi wejścia i nowe twarze
Wejście do rankingu Forbes 400 nigdy nie było trudniejsze, z minimalnym majątkiem netto wymaganym do znalezienia się na liście osiągającym rekordowe 3,8 miliarda dolarów - wzrost o 500 milionów dolarów w porównaniu z 2024 rokiem. Ten podwyższony próg odzwierciedla nasilającą się konkurencję i szybkie tworzenie bogactwa w innowacyjnych branżach. Pomimo wyższego progu, lista powitała 14 nowicjuszy w 2025 roku, z których wszyscy są miliarderami, którzy dorobili się sami, co pokazuje przedsiębiorczego ducha napędzającego krajobraz gospodarczy Ameryki.
Wśród tych debiutantów wyróżnia się Edwin Chen jako najbogatszy nowicjusz z szacowanym majątkiem 18 miliardów dolarów, pochodzącym głównie z około 75% udziału w firmie Surge AI zajmującej się etykietowaniem danych, kluczowej dla szkolenia modeli sztucznej inteligencji. Surge AI skorzystała z boomu AI, dostarczając wysokiej jakości zestawy danych do aplikacji uczenia maszynowego w różnych sektorach.
Tuż za nim plasuje się Adam Foroughi, współzałożyciel i CEO AppLovin, platformy do marketingu i monetyzacji aplikacji mobilnych, z majątkiem netto wynoszącym 17,4 miliarda dolarów. Sukces AppLovin wynika z wyrafinowanych algorytmów optymalizujących размеszczenia reklam i zaangażowanie użytkowników w konkurencyjnej branży gier mobilnych.
Inni notable nowicjusze to:
- Vlad Tenev, współzałożyciel Robinhood, aplikacji do handlu akcjami, która zdemokratyzowała inwestowanie dla użytkowników detalicznych, wchodzący z znacznym majątkiem związanym z rozwojem platformy pośród zmiennych rynków.
- Travis Boersma z Dutch Bros Coffee, który zbudował imperium kawiarni drive-thru podkreślające obsługę klienta i zaangażowanie społeczności.
- Palmer Luckey, założyciel Oculus VR i Anduril Industries, wykorzystujący technologie obronne i wirtualną rzeczywistość.
Te dodatki podkreślają, jak nowe technologie i trendy konsumenckie przekształcają klasę miliarderów.
Dominacja sektora technologicznego bez rywali
Uchwyt branży technologicznej na ekstremalne bogactwo jest bardziej widoczny niż kiedykolwiek w rankingu Forbes 400 na 2025 rok, z dziewięcioma z dziesięciu czołowych pozycji zajętymi przez magnatów technologicznych. Ta dominacja podkreśla rolę sektora w napędzaniu wzrostu gospodarczego, innowacji i wycen rynkowych, które przewyższają tradycyjne branże.
Mark Zuckerberg, CEO Meta Platforms, zajmuje trzecie miejsce z 253 miliardami dolarów, napędzany przez postępy Meta w mediach społecznościowych, wirtualnej rzeczywistości poprzez Oculus oraz integracje AI na platformach takich jak Facebook i Instagram. Jeff Bezos, założyciel Amazon, plasuje się na czwartym miejscu z 241 miliardami dolarów, jego bogactwo wzmocnione przez imperium e-commerce Amazon, usługi chmurowe poprzez AWS oraz inwestycje w eksplorację kosmosu poprzez Blue Origin.
Współzałożyciele Alphabet, Larry Page i Sergey Brin, zajmują piąte i szóste miejsce z odpowiednio 179 i 166 miliardami dolarów, dzięki dominacji Google w wyszukiwaniu, strumieniowaniu wideo na YouTube oraz przedsięwzięciom w AI i pojazdach autonomicznych.
Jednym z najbardziej dramatycznych awansów jest Jensen Huang, CEO Nvidia, którego majątek netto wzrósł do 151 miliardów dolarów z zaledwie 4,7 miliarda dolarów pięć lat temu. Kluczowa rola Nvidia w dostarczaniu GPU do szkolenia AI i centrów danych napędziła firmę do kapitalizacji rynkowej przekraczającej 4 biliony dolarów, czyniąc ją najbardziej wartościową spółką notowaną na giełdzie na świecie.
Ten technologiczny szczyt ilustruje, jak innowacje w AI, półprzewodnikach i infrastrukturze cyfrowej tworzą fortuny na bezprecedensową skalę, jednocześnie budząc pytania o koncentrację rynku i nadzór regulacyjny.
Znaczące zmiany i historyczne kamienie milowe
Lista na 2025 rok zawiera kilka godnych uwagi zmian, które sygnalizują ewoluującą dynamikę dystrybucji bogactwa. Po raz pierwszy od 34 lat współzałożyciel Microsoftu Bill Gates wypadł z pierwszej dziesiątki, lądując na 14. miejscu z 107 miliardami dolarów. Spadek Gatesa jest w dużej mierze przypisywany jego wysiłkom filantropijnym, w tym masowym darowiznom na Fundację Billa i Melindy Gates, która skupia się na globalnym zdrowiu, edukacji i łagodzeniu ubóstwa. Zobowiązał się oddać 99% swojego bogactwa w ciągu następnych dwóch dekad, co nadal kształtuje jego status finansowy.
W kontrastowej trajektorii prezydent Donald Trump doświadczył niezwykłego wzrostu bogactwa, skacząc z 4,3 miliarda do 7,3 miliarda dolarów w ciągu jednego roku. Ten skok przesunął go o 118 pozycji w górę listy na 201. miejsce. Forbes przypisuje większość tego zysku zdolności Trumpa do wykorzystywania swojej pozycji politycznej do okazji finansowych, w tym przedsięwzięć w kryptowalutach i mediach. Publikacja zauważa, że żaden prezydent USA w historii nie wykorzystał swojego urzędu do osiągnięcia tak znaczących zysków finansowych, co wzbudza debaty na temat etyki i wpływu w polityce.
Dodatkowo lista podkreśla trendy geograficzne, z Kalifornią goszczącą pięciu z 15 centymiliarderów, w tym Ellisona i Zuckerberga, podczas gdy Teksas może pochwalić się prominentnymi postaciami takimi jak Musk i rodzina H-E-B. Kobiety na liście, takie jak Alice Walton (106 miliardów dolarów) i Julia Koch (101 miliardów dolarów), reprezentują rosnącą różnorodność, choć pozostają mniejszością.
Szersze implikacje ekonomiczne
Niezwykłe bogactwo szczegółowo opisane w rankingu Forbes 400 na 2025 rok nie tylko świętuje indywidualne osiągnięcia, ale także skłania do refleksji nad wpływami społecznymi. Koncentracja bilionów aktywów wśród nielicznych budzi obawy o nierówności dochodowe, z pierwszą 400 posiadającą więcej bogactwa niż dolne 50% Amerykanów razem wziętych. Ta dysproporcja napędza dyskusje na temat polityk podatkowych, takich jak propozycje podatków od bogactwa lub zwiększonych stawek od zysków kapitałowych.
Z pozytywnej strony, wielu na liście kieruje swoje fortuny na transformacyjną filantropię. Poza Gatesem, postacie takie jak Buffett zobowiązały się do Giving Pledge, obiecując oddać większość swojego bogactwa na cele charytatywne. Miliarderzy technologiczni coraz częściej inwestują w rozwiązania klimatyczne, eksplorację kosmosu i etykę AI, potencjalnie adresując globalne wyzwania.
W miarę jak rynki nadal ewoluują, ranking Forbes 400 na 2025 rok służy jako migawka witalności gospodarczej Ameryki, napędzanej innowacjami, ale temperowanej wezwaniami do sprawiedliwego wzrostu.