Trump rozważa wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy

Po niedawnym spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na szczycie NATO w Hadze, prezydent Donald Trump ogłosił, że ocenia możliwość dostarczenia Ukrainie dodatkowych rakiet obrony powietrznej Patriot.

Prezydent Donald Trump zasugerował w środę, że oczekuje na decyzję w sprawie dostarczenia Ukrainie kolejnych systemów obrony powietrznej Patriot. Nastąpiło to po jego zamkniętym spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na szczycie NATO w Hadze. Chociaż potencjalny transfer tej kluczowej broni niewątpliwie wzmocniłby obronę Ukrainy przed uporczywymi rosyjskimi atakami rakietowymi, zwłaszcza gdy wojna wchodzi w czwarty rok, Trump na tym etapie powstrzymał się od szerszych zobowiązań dotyczących pomocy wojskowej dla Kijowa.

Podczas konferencji prasowej kończącej jego podróż do Holandii, Trump zwrócił się do dziennikarzy, stwierdzając: „Oni naprawdę chcą mieć rakiety antyrakietowe, jak je nazywają, Patrioty, i zobaczymy, czy będziemy mogli je udostępnić”. Przyznał, że zdobycie tych systemów jest „bardzo trudne” i podkreślił, że Stany Zjednoczone również ich potrzebują, obecnie dostarczając je Izraelowi.

Trump pochwalił amerykańskie systemy obronne za ich wyjątkową skuteczność, opisując je jako „w 100% skuteczne”. Dodał, że Ukraina pragnie tych systemów „bardziej niż czegokolwiek innego”. Odnosząc się do swojej rozmowy z Zełenskim, prezydent określił ją jako „bardzo miłą”, co oznacza znaczącą zmianę tonu w porównaniu z tym, co wcześniej nazywał „czasami małymi trudnymi chwilami” w ich poprzednich relacjach.

Prezydent Ukrainy Zełenski ze swojej strony opisał ich spotkanie jako „długie i rzeczowe”. Potwierdził, że dyskusje koncentrowały się na „zakupie amerykańskich systemów obrony powietrznej do osłony naszych miast, naszych ludzi, kościołów i infrastruktury”. Zełenski podkreślił gotowość Ukrainy do nabycia sprzętu i aktywnego wspierania amerykańskich producentów broni.

Ostatnie wydarzenia nabierają kontekstu w świetle wcześniejszych dostaw Patriotów. Jak donosi Axios, USA niedawno ułatwiły transfer około 90 rakiet przechwytujących Patriot z magazynów w Izraelu na Ukrainę via Polskę. Ta dostawa, która miała miejsce w styczniu, była największym transferem broni z Izraela na Ukrainę od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji trzy lata temu. Pociski pochodziły z systemów, które Izrael wycofał z użytku w kwietniu ubiegłego roku po ponad 30 latach służby operacyjnej. Ukraińscy urzędnicy początkowo zwrócili się zarówno do USA, jak i Izraela z propozycją odnowienia i przekazania tych rakiet. Jednak premier Izraela Benjamin Netanjahu podobno wahał się przez kilka miesięcy, obawiając się potencjalnego rosyjskiego odwetu.

Systemy Patriot okazały się niezastąpione dla obrony Ukrainy, służąc jako jej główna tarcza przeciwko rosyjskim pociskom balistycznym, w tym zaawansowanym pociskom hipersonicznym Kinzhal, które mogą osiągać prędkości do Mach 10. Analityk wojskowy Jewhen Dykyj wydał surowe ostrzeżenie: bez ciągłych dostaw z USA, istniejące ukraińskie systemy Patriot stałyby się faktycznie „stertami metalu”, czyniąc kraj bezbronnym wobec ataków pocisków balistycznych. Ukraina obecnie posiada szacunkowo osiem systemów Patriot, z doniesień wynika, że dwa są obecnie poza służbą. Każde przechwycenie nadlatującego pocisku balistycznego zazwyczaj wymaga wystrzelenia co najmniej dwóch rakiet Patriot, co stwarza ciągłe zapotrzebowanie na amunicję, gdy Rosja nasila swoje ataki na ukraińskie miasta.

„Władimir Putin naprawdę musi zakończyć tę wojnę. Ludzie umierają na poziomach, jakich ludzie nie widzieli od dawna” - zauważył Trump, podkreślając konieczność, aby rosyjski prezydent wykazał większą gotowość do podjęcia negocjacji.