Hamas potwierdził w środę, że analizuje nową propozycję 60-dniowego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Następuje to kilka godzin po ogłoszeniu przez prezydenta Donalda Trumpa, że Izrael zgodził się na „niezbędne warunki” do finalizacji takiego porozumienia. Palestyńska grupa otrzymała propozycję za pośrednictwem Kataru i Egiptu, kluczowych mediatorów, którzy przez prawie dwa lata usiłowali doprowadzić do zakończenia konfliktu, który zdewastował enklawę.
Propozycja ta stanowi najnowszą próbę powstrzymania wojny, która pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar i pozostawiła Gazę w ruinach. W związku z naciskami Trumpa na osiągnięcie rozwiązania przed planowaną wizytą premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Waszyngtonie 7 lipca, nadchodzące dni mogą okazać się kluczowe dla przyszłości regionu.
Według France24, Hamas oświadczył, że „prowadzi konsultacje narodowe” podczas analizowania propozycji z „wielką odpowiedzialnością”. Grupa podtrzymała swoje stanowisko, że wszelkie porozumienie musi „gwarantować zakończenie agresji, osiągnięcie wycofania (Izraela ze Strefy Gazy) i pilną pomoc dla naszych ludzi w Strefie Gazy”. Palestyńskie źródło zaznajomione z negocjacjami poinformowało Dawn, że propozycja „obejmuje 60-dniowy rozejm, podczas którego Hamas uwolni połowę (22) żyjących” izraelskich więźniów w Gazie w zamian za uwolnienie przez Izrael palestyńskich więźniów. Źródło zauważyło również, że „nie ma fundamentalnych zmian w nowej propozycji” w porównaniu z poprzednimi warunkami U.S.
Izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar potwierdził zaangażowanie Izraela podczas środowej konferencji prasowej, stwierdzając: „Jesteśmy poważni w naszej woli osiągnięcia porozumienia w sprawie zakładników i zawieszenia broni”, jak donosi People's Dispatch. The Times of Israel poinformował, że po raz pierwszy Izrael jest teraz „gotowy do podjęcia rozmów na temat kompleksowego zawieszenia broni i ram uwolnienia zakładników”.
Pomimo tych oznak postępu, głębokie podziały pozostają. Premier Netanjahu oświadczył na niedawnym spotkaniu, że „Nie będzie Hamasu. Nie będzie Hamastanu. Nie wrócimy do tego. To koniec”, według Dawn. Z kolei Hamas konsekwentnie domaga się całkowitego wycofania Izraela ze Strefy Gazy. Trump, w poście na Truth Social, stwierdził, że „Katarczycy i Egipcjanie, którzy bardzo ciężko pracowali, aby przynieść pokój, dostarczą tę ostateczną propozycję”, dodając surowe ostrzeżenie dla Hamasu, że „nie będzie lepiej — będzie tylko gorzej”.
Nawet gdy trwają negocjacje w sprawie zawieszenia broni, izraelskie operacje wojskowe w całej Strefie Gazy nasiliły się. Ostatnie naloty spowodowały śmierć co najmniej 112 Palestyńczyków i raniły ponad 400 w ciągu 24 godzin, z domami zniszczonymi w dzielnicach Shejaia i Zeitoun w Gazie, a także w Chan Junis i Rafah. Ta eskalująca przemoc zmusiła tysiące Gazan do ponownej ucieczki, z nowo przesiedlonymi rodzinami rozstawiającymi namioty na drogach z powodu braku innej dostępnej przestrzeni. W jednym szczególnie tragicznej incydencie izraelski nalot na szkołę zarządzaną przez ONZ, w której schronili się przesiedleńcy w Nuseirat, w centralnej Gazie, zabił 16 osób, według władz zarządzanych przez Hamas. Tymczasem Izrael wprowadził czołgi do wschodnich obszarów miasta Gaza na północy oraz do Chan Junis i Rafah na południu, zmuszając dziesiątki tysięcy ludzi do ewakuacji. Sytuacja humanitarna nadal się pogarsza, a nakazy ewakuacji w Chan Junis i okolicach dotykają około 250 000 Palestyńczyków, wielu z nich szuka schronienia w wyznaczonych strefach, takich jak Muwasi i Deir al-Balah.