Narastające obciążenie finansowe dla brytyjskich gospodarstw domowych jest coraz bardziej widoczne, gdyż opublikowane niedawno dane wskazują na oszałamiającą kwotę 6,6 miliarda funtów niezapłaconego podatku lokalnego, należnego władzom lokalnym w samej Anglii. Dodatkowe 642 miliony funtów powiększyły te zaległości w roku do kwietnia, podnosząc łączną sumę skumulowaną dla Anglii, Szkocji i Walii do ponad 8 miliardów funtów. Kwota ta jest obecnie dwukrotnie wyższa niż zaległości za rachunki za energię w tych trzech krajach.
Organizacje społeczne apelują o bardziej wyrozumiałe podejście do ściągania długów z tytułu podatku lokalnego, wzywając w szczególności do zaprzestania korzystania z usług komorników. Chociaż rząd proponuje zmiany w przepisach dotyczących dochodzenia niezapłaconych rachunków, Ministerstwo Skarbu zakłada również, że podatek lokalny będzie wzrastał o 5% rocznie w przyszłości. Główny Sekretarz Skarbu Darren Jones potwierdził tę prognozę podczas środowej komisji analizującej niedawny Przegląd Wydatków, stwierdzając: „Tak, robimy to”. Rady miejskie mogą podnosić podatek lokalny maksymalnie o tę kwotę, choć mogą przekroczyć ten limit, jeśli przeprowadzą lokalne referendum lub uzyskają zgodę rządu centralnego.
Najnowsze dane dla Anglii pokazują, że w ciągu 12 miesięcy do kwietnia władze lokalne zebrały łącznie 41,2 miliarda funtów podatku lokalnego, niezależnie od roku, którego dotyczyły te wpłaty. Stanowiło to wzrost o 2,8 miliarda funtów, czyli 7,2%, w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak skumulowana kwota zadłużenia wzrosła w tym samym okresie o 11%. W Szkocji zaległości wynoszą 1,5 miliarda funtów, a w Walii 263 miliony funtów.
Organizacje charytatywne od dawna twierdzą, że metody ściągania podatku lokalnego w Anglii karzą tych, którzy rzeczywiście mają trudności z płatnościami. Brak zapłaty miesięcznego rachunku po trzech tygodniach, lub trzy spóźnione płatności w Anglii, mogą oznaczać, że rada może wysłać wezwanie do zapłaty całej rocznej kwoty podatku lokalnego. Następnie mogą wysłać komorników, aby odzyskać dług.
Toby Murray z organizacji charytatywnej Debt Justice powiedział: „Ludzie z zaległościami w podatku lokalnym to w przeważającej większości osoby o niskich dochodach, a wielu z nich żyje w ubóstwie. Zamiast pomagać, rady wysyłają komorników - karząc ludzi za to, że zmagają się ze swoimi rachunkami. Rady powinny zaprzestać korzystania z komorników do ściągania długów z tytułu podatku lokalnego i zamiast tego wprowadzić pilne reformy”.
Rząd niedawno przedstawił plany ograniczenia opłat doliczanych do długów w przypadku skierowania sprawy do sądu oraz złagodzenia zasad, zgodnie z którymi gospodarstwo domowe może stać się odpowiedzialne za cały roczny rachunek. Ministrowie analizują również praktyki egzekwowania długów, w tym postępowanie komorników. Proponują również, aby domyślną opcją było 12 miesięcznych płatności podatku lokalnego, zamiast 10.
Stowarzyszenie Samorządów Lokalnych (Local Government Association), które reprezentuje rady miejskie, stwierdziło, że rady mają obowiązek pobierać podatki na finansowanie usług lokalnych, ale „zdają sobie sprawę, że czasy są nadal trudne dla wielu gospodarstw domowych o niskich dochodach”. Stwierdziło, że rząd musi zapewnić radom wystarczające fundusze, aby mogły one udzielać wsparcia w zakresie podatku lokalnego osobom, które tego potrzebują. „W przeciwnym razie jest prawie nieuniknione, że rachunki będą nadal podnoszone dla tych, którzy najmniej mogą sobie na to pozwolić” - powiedział rzecznik.
